Nýdek - Zjednodušená verze stránek
Nastavení velikosti písma
+

Historia szkolnictwa

Aby klucz do nowego budynku szkoły był jednocześnie kluczem do serc i dusz dzieci...

Początki samodzielnego szkolnictwa w Nydku sięgają pierwszej połowy XIX wieku, kiedy to we wsi powstała szkoła ewangelicka. Wcześniej szkoły zakładano głównie przy parafiach i kościołach katolickich, gdzie uczono dzieci czytania, pisania i liczenia - tzw. trivium (terminu szkoła trywialna używano również w późniejszych okresach). Pod koniec XVII wieku szkoły znajdowały się nie tylko w większych miejscowościach jak Jabłonków czy Skoczów, ale również Wędrynia posiadała własną placówkę edukacyjną. Jednak do szkoły uczęszczało niewiele dzieci, a ówcześni nauczyciele często nie posiadali odpowiedniego wykształcenia. Jako przykład można tutaj wymienić Wędrynię, w której w 1688 roku nauczycielem był szewc umiejący czytać i pisać. Mimo dużego zasięgu terytorialnego wędryńskiej szkoły, do której przynależały również dzieci z Nydku i Bystrzycy, skarżył się, że nie ma kogo uczyć. W niektórych miejscowościach bardziej wykształceni mieszkańcy, od czasu do czasu, udzielali prywatnych lekcji, żeby dzieci nie musiały regularnie przebywać szmat drogi do szkoły, a jednocześnie miały zapewnioną przynajmniej najbardziej podstawową edukację.


Sytuacja poprawiła się po opublikowaniu w 1774 roku Powszechnego Kodeksu Szkolnego, który przewidywał obowiązek szkolny przez sześć do siedmiu lat, ale zwalniał z niego dzieci pracujące w wieku od dziewięciu do dwunastu lat. Jeszcze większy wpływ na rozwój edukacji na terenie Śląska Cieszyńskiego, którego dużą część stanowili niekatolicy, miało wydanie patentu tolerancyjnego w 1781 roku, który m.in. pozwolił protestantom na zakładanie własnych szkół. Jednym z warunków było zapisanie do szkoły, której budowę musieli sami sfinansować, minimum 90-100 uczniów. W 1782 roku założono zbór w Bystrzycy, do którego należeli również mieszkańcy Nydka, a dwa lata później ukończono budowę szkoły w Bystrzycy. Od tego samego roku edukowanie ewangelickich dzieci rozpoczęto również w Nawsiu, gdzie ze względu na mniejszą odległość uczęszczały również dzieci z Głuchowej i Filipki. Do 1808 roku na terenie Śląska Cieszyńskiego powstało aż 25 nowych szkół protestanckich.

Ponieważ jednak nydeckie dzieci miały daleko do sąsiedniej wsi, w 1799 roku mieszkańcy Nydka zwrócili się o pomocnika nauczyciela z Bystrzycy, żeby przychodził do nich przynajmniej w okresie zimowym. Mimo, że w tym samym roku otrzymali pozytywną odpowiedź od władz, szkoła w Bystrzycy nie dysponowała asystentami dydaktycznymi. Mieszkańcy Nydka poradzili więc sobie sami zakładając jednoklasową szkołę w wynajętym budynku we wsi i pozyskując własnego nauczyciela. Dopiero w 1824 roku władze zorientowały się, że w Nydku prowadzone jest nieoficjalne nauczanie i ostatecznie zatwierdziły powstanie tam filii szkoły bystrzyckiej. W klasie pracował asystent nauczyciela podlegający bezpośrednio nauczycielowi z Bystrzycy. I choć obiecano mu pensję w wysokości 100 złotych, to z archiwaliów z 1833 roku wynika, że jego pensja wynosiła 70 złotych i była porównywalna z pensją nauczyciela w Koszarzyskach (60 złotych) czy w Cisownicy (80 złotych). Nauczyciel z Bystrzycy otrzymywał w tym czasie pensję w wysokości 200 złotych. W latach 1824-1830 nydeckie dzieci uczył Paweł Kulig, a od 1831 do marca 1836 roku Jan (lub Jerzy) Niemczyk.

Niemal od momentu, kiedy w Nydku została zatwierdzona szkoła filialna, gmina dążyła do wybudowania własnego budynku szkolnego lub przynajmniej do umieszczenia istniejącej szkoły w większym pomieszczeniu. Już w 1832 roku władze krajowe obiecały utworzenie samodzielnej szkoły, ale jeszcze siedem lat później dzieci nadal uczęszczały do tej samej filialnej szkoły jednoklasowej podlegającej Bystrzycy. Ponieważ jednak pomieszczenie klasowe w budynku Adama Macury od dawna nie nadawało się do użytku (prawdopodobnie był to budynek pod ówczesnym numerem 51), a właściciel chciał je wynająć do innych celów, mieszkańcy Nydka poprosili o likwidację szkoły filialnej i włączenie dzieci do edukacji w bystrzyckiej szkole. Jednak ze względu na dużą grupę liczącą 220-230 nydeckich dzieci, szkoła w Bystrzycy nie była w stanie je przyjąć i w końcu 11 grudnia 1840 roku Nydek otrzymał zgodę na budowę samodzielnej szkoły protestanckiej. Nowy budynek szkolny wybudowano na centralnym placu wsi, był parterowy, murowany i choć pierwotny plan przewidywał ogniotrwały dach, ostatecznie pokryto go gontem. Zajęcia rozpoczęły się, wraz z poświęceniem budynku, 23 lutego 1843 roku, ale do oficjalnego zatwierdzenia doszło dopiero 4 maja następnego roku. Nauczycielem został Adam Joniec, który rozpoczął nauczanie w Nydku już w 1836 roku. Siedemnaście lat później zastąpił go Paweł Cieślar, który nauczał tutejsze dzieci do 1871 roku. Podobnie jak w latach wcześniejszych, frekwencja dzieci była uzależniona od prac polowych, zimą do szkoły uczęszczało od pięciu do sześciu razy więcej uczniów niż latem.

 

W 1871 roku szkoła stała się publiczną i wszystkie dzieci w wieku od sześciu do czternastu lat, bez względu na wyznanie, mogły wreszcie oficjalnie się w niej kształcić. Oprócz czytania, pisania i arytmetyki dzieci uczyły się także geografii, historii, przyrody, rysunku i śpiewu. Nowym nauczycielem w 1872 roku został Paweł Klimosz, a gdy trzy lata później otwarto drugie pomieszczenie klasowe, jego zastępcą i drugim nauczycielem został Jerzy Kaleta. W 1883 roku dyrektorem szkoły na długich 37 lat został Andrzej Kowala. Pod jego kierownictwem w styczniu 1904 roku szkołę powiększono, trzecie pomieszczenie klasowe musiano umieścić w innym budynku, tym razem w drewnianym, w którym trzy lata później otwarto czwarte pomieszczenie klasowe. W 1914 roku szkoła posiadała nawet pięć pomieszczeń klasowych i w tym czasie uczęszczała do niej największa liczba uczniów. Od 1890 roku dzieci z bardziej oddalonych części wsi mogły się uczyć także w drugiej nydeckiej szkole, w Głuchowej w osadzie Kolibiska. W tym czasie nauczanie odbywało się już głównie w języku polskim, ale niektóre przedmioty były jeszcze wykładane po niemiecku. W największym pomieszczeniu klasowym pierwszej nydeckiej szkoły było 28 ławek, każda dla czterech uczniów, a w miesiącach zimowych, kiedy szkolna frekwencja była najwyższa, w jednej ławce siedziało nawet pięcioro dzieci.


W 1922 roku, kiedy powstała czeska szkoła i zajęła największe pomieszczenie klasowe w budynku polskiej szkoły, odtąd pierwsza polska szkoła ludowa składająca się z pięciu pomieszczeń klasowych musiała prowadzić zajęcia edukacyjne w trzech różnych budynkach we wsi. Dzieci i nauczyciele mieli problemy z poruszaniem się między budynkami szkolnymi i czasami trzeba było skracać zajęcia. W latach 30. XX wieku powstały co najmniej dwa plany budowy nowej polskiej szkoły, która miała być zlokalizowana na działce nr 305/2 w pobliżu dzisiejszego rynku, której zakup został zatwierdzony przez radę gminną już w maju 1930 roku. Projekt architekta Eduarda Dawida przewidywał dwupiętrowy, podpiwniczony budynek z poddaszem, mieszczący pięć pomieszczeń klasowych, warsztaty i mieszkanie, ale w 1934 roku krajowa rada szkolna zatwierdziła zmodyfikowany projekt bez poddasza, ale z balkonem. Nigdy jednak nie został zrealizowany i liczba budynków szkolnych pozostała taka sama aż do wojny.

 

Lata 20. XX wieku były już bogatsze w zajęcia pozalekcyjne, grono nauczycielskie organizowało przedstawienia ze śpiewami i recytacjami, które cieszyły się dużym powodzeniem wśród mieszkańców. Później odbywały się one nawet dwa razy w roku. Co roku oczywistym było organizowanie Gwiazdki, podczas której dzieci otrzymywały słodycze i pomoce szkolne. W całym kraju tradycją było również przekazywanie najuboższym butów lub ubrań, zwłaszcza w biedniejszych wsiach podgórskich, do jakich zaliczany był również Nydek. Szkoła organizowała także regularne festyny i wycieczki w Beskid Śląski i w pobliskie góry, np. na Kozubową. W latach 30. w porze zimowej dzieci otrzymywały w południe zupę, za którą płaciły obniżoną cenę dwóch koron tygodniowo. Od 1932 roku klasy w polskich szkołach zelektryfikowano. Na początku roku szkolnego 1936/1937 połączono klasy drugą i trzecią i w ten sposób szkoła ponownie miała tylko cztery pomieszczenia klasowe. Był to również okres, w którym do szkoły uczęszczało najmniej dzieci od lat 80. XIX wieku. Do polskiej szkoły zapisało się wówczas 153 uczniów, a rok później już tylko 148 dzieci. Natomiast największa liczba uczniów uczęszczała do szkoły w latach 1914/1915, 1918/1919 i 1919/1920, wtedy szkoła liczyła 346 dzieci. Od 1926 roku (z mocą od września 1925 roku) do 1939 roku kierownikiem szkoły był Jan Raszka, a przed nim Józef Michejda. W drugiej połowie lat 30. XX wieku powstała we wsi polska ludowa szkoła gospodarcza, do której uczęszczało około 20 uczniów. Jej dyrektorem był prawdopodobnie Tadeusz Rychlik, nauczyciel polskiej szkoły ludowej, i podobnie jak jej czeska "siostra" z 1936 roku, miała na celu przygotowanie młodzieży do praktycznego życia i ewentualnej pracy w rolnictwie lub do dalszej nauki w tym kierunku.

 

W czasie II wojny światowej we wsi uczono tylko w niemieckiej szkole. Otwarto ją jako szkołę z trzema pomieszczeniami klasowymi w lutym 1940 roku, w maju dyrektorem został Herbert Matzantke z Górnych Łużyc. Już w czerwcu tego samego roku do ośmiu roczników zapisanych było 320 uczniów, ale rzeczywista frekwencja dzieci była zapewne bardzo różna przez cały okres istnienia szkoły. Po II wojnie światowej, we wrześniu 1945 roku, otwarto ponownie polską szkołę. Nauka przebiegała w trzech pomieszczeniach klasowych w dwóch miejscach, natomiast w najstarszym budynku z 1843 roku otwarto czeskie przedszkole. Polskie przedszkole powstało w 1950 roku i mieściło się w budynku pod nr 207, w którym znajdował się również sklep spółdzielni konsumenckiej Jednota/Jedność. Jan Raszka był ponownie powojennym kierownikiem szkoły podstawowej z polskim językiem nauczania, w której często zmieniała się ilość pomieszczeń klasowych. W roku szkolnym 1946/1947 szkoła posiadała dwa, w następnym roku trzy pomieszczenia klasowe, od listopada 1948 roku przez dwa lata szkolne ponownie była szkołą z czterema pomieszczeniami klasowymi. W roku szkolnym 1950/1951 powróciła do szkoły z trzema pomieszczeniami klasowymi, w następnym roku SP straciła jedno pomieszczenie, ale w roku szkolnym 1952/1953 znów była szkołą z trzema pomieszczeniami lekcyjnymi. Chociaż późniejsze notatki ówczesnego dyrektora szkoły sugerują co innego, pewne jest, że przynajmniej w latach szkolnych 1950/1951 i 1952/1953 w Nydku powstała również niepełna szkoła średnia, która podlegała bezpośrednio administracji nydeckiej szkoły narodowej z polskim językiem nauczania. Po 1948 roku termin szkoła narodowa zastąpił wcześniejsze określenie ludowa, ale nadal była to placówka oświatowa dla dzieci od pierwszego do piątego roku nauki, jak przed wojną, natomiast wyższy stopień otrzymał określenie wydziałowa lub średnia. W późniejszym okresie przy nydeckiej szkole narodowej prawdopodobnie mieściła się również filialna klasa bystrzyckiej szkoły wydziałowej. Po pięciu latach powojennej historii nydeckiego szkolnictwa, w roku szkolnym 1951/1952, nowym dyrektorem szkoły został Jan Kupiec, zasłużony pracownik kultury, a zarazem dyrygent chóru przy Miejscowym Kole PZKO, który również prowadził chór w miejscowej szkole. Następnych 30 lat swojego życia, jako dyrektor, poświęcił rozwojowi nydeckiej polskiej szkoły.

 

Od wielu dziesięcioleci szkoła borykała się z brakiem odpowiednich pomieszczeń lekcyjnych, a po licznych zmianach organizacyjnych fakt ten stał się jeszcze bardziej widoczny. Na początku lat pięćdziesiątych trzeba było wprowadzić nauczanie zmianowe, ponieważ do dyspozycji dzieci były tylko dwie sale lekcyjne, więc zajęcia odbywały się do godziny piątej po południu. W roku szkolnym 1959/1960 do szkoły uczęszczało 105 dzieci, a rok później nawet 111 i choć szkoła miała już trzy pomieszczenia klasowe, to liczba klas w tym roku wynosiła cztery. Polskie przedszkole również miało problemy lokalowe. W szkole brakowało sal lekcyjnych i gabinetów, a gdy w 1952 roku uruchomiono wreszcie szkolną kuchnię, musiała się ona mieścić w dawnej piwnicy. Na szczęście w 1961 roku oddano do użytku we wsi nowy budynek szkolny, dający schronienie szkołom obu narodowości. Organizacja szkoły została podzielona pomiędzy obie dyrekcje, przy czym polska dyrekcja zajmowała się m.in. inwentarzem szkoły, a czeska zarządzaniem budynkiem. Wspólnie organizowano rozpoczęcie roku szkolnego, jego zakończenie, razem obchodzono też niektóre ważniejsze wydarzenia państwowe, przez najbliższe dziesięć lat również pokój nauczycielski był wspólny. W roku szkolnym 1961/1962 nowa ustawa o szkolnictwie spowodowała zmianę nazwy na Dziewięcioletnią Szkołę Podstawową z Polskim Językiem Nauczania dla Klas od I do V. Jednak w czterech pomieszczeniach klasowych kształcono wtedy dzieci z siedmiu roczników. W latach 60. szkoła posiadała na ogół pięć pomieszczeń klasowych, tylko w roku szkolnym 1964/1965 była sześć klas lekcyjnych i kształciła 140 uczniów z ośmiu roczników. Skład rocznikowy uczniów również ulegał częstym zmianom i np. w roku szkolnym 1969/1970 dzieci z pierwszego i trzeciego rocznika uczyły się w jednym pomieszczeniu, dzieci z drugiego i czwartego rocznika w drugim, dzieci z piątego i siódmego rocznika w trzecim, a dzieci z szóstego i ósmego rocznika miały osobne klasy i były jednocześnie filialnymi klasami dziewięcioletniej szkoły w Bystrzycy. W kolejnym roku szkolnym zabrakło jednej klasy i szkoła posiadała już tylko cztery pomieszczenia lekcyjne, przy czym do pierwszej klasy uczęszczało tylko 13 dzieci, a 21 ósmo- i dziewięcioklasistów kontynuowało naukę w Bystrzycy. Dzieci w 60.latach regularnie oglądały przedstawienia teatru lalkowego Bajka działającego przy Zarządzie Głównym PZKO, chodziły na koncerty do Trzyńca, starsze uczęszczały na przedstawienia Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego. Organizowano wycieczki na przykład do Katowic czy Krakowa, oczywiście nie zabrakło też wędrówek po okolicznych górach, również zimą np. na Czantorię.

 

Zmniejszenie liczby dzieci i wprowadzenie regularnej linii autobusowej do Głuchowej spowodowało zamknięcie szkoły w Kolibiskach. Polska szkoła z jednym pomieszczeniem klasowym najpierw straciła samodzielność i z początkiem roku szkolnego 1973/1974 przeszła pod zarząd polskiej szkoły w centrum wsi. Pod koniec wakacji 1974 roku obie szkoły w Głuchowej zostały ostatecznie zamknięte, a w następnym roku troje z pięciorga dzieci z polskiej szkoły zaczęło uczęszczać do szkoły w Nydku, a dwoje dzieci z Filipki do szkoły w Bystrzycy-Pasiekach. Jednak i ta ostatnia została zamknięta w następnym roku i dzieci dołączyły do pozostałych w Nydku. Już w roku szkolnym 1974/1975 klasy od 6. do 8. uczyły się jako filialne klasy bystrzyckiej szkoły, a od 1 września 1975 roku nastąpiła definitywna zmiana organizacji szkoły. W trzech pomieszczeniach lekcyjnych uczyło się 55 dzieci z klas od 1. do 5., w szkole pozostało tylko trzech pracowników pedagogicznych, w tym dyrektor. Mimo tych zmian polska szkoła zorganizowała w roku szkolnym 1978/1979 trójbój lekkoatletyczny i po zwycięstwie w eliminacjach lokalnych i powiatowych dotarła aż do finału w Trzyńcu. Po raz pierwszy w historii polskiej szkoły w 1975 roku wprowadzono również naukę pływania i już w pierwszym roku na basenie w Trzyńcu nauczyło się pływać 90 procent wszystkich dzieci.


W roku szkolnym 1980/1981 szkołę czekały kolejne zmiany organizacyjne. W wyniku przeniesienia piątej klasy do Bystrzycy, do nydeckiej szkoły uczęszczało już tylko 31 dzieci. Dyrektorem szkoły z dwoma pomieszczeniami klasowymi dla czterech roczników został Władysław Wałach. W kolejnych czterech latach zastąpił go Ryszard Szarowski, a po jego przejściu na emeryturę w styczniu 1991 roku Aniela Zahradnik tymczasowo zastąpiła Renatę Czudek, która przebywała wówczas na urlopie macierzyńskim. W 1994 roku Liliana Krzywoń została ostatnim dyrektorem polskiej szkoły w Nydku. W tym samym roku przeniesiono przedszkole do budynku szkoły. Od roku szkolnego 1981/1982 festyn szkolny odbywał się w Domu PZKO, gdzie w razie niepogody były lepsze warunki. Jednak liczba dzieci stale się zmniejszała. Od 2003 roku w szkole pracowało już tylko dwóch pracowników dydaktycznych, w 2004 roku do przedszkola uczęszczało siedmioro dzieci, a do dwóch klas niższego stopnia szkoły podstawowej tylko 12 uczniów. W wyniku zmiany ustawy oświatowej Szkoła Podstawowa z Polskim Językiem Nauczania utraciła w tym samym roku samodzielność. Od 1 września dzieci zaczęły uczęszczać do filii składającej się z jednego pomieszczenia klasowe Szkoły Podstawowej im. Stanisława Hadyny z Polskim Językiem Nauczania w Bystrzycy, która znajdowała się w pierwotnym budynku. Jednak w następnym roku polskie szkolnictwo we wsi zostało całkowicie zlikwidowane i wszystkie dzieci od września 2005 roku rozpoczęły naukę w sąsiedniej Bystrzycy.

 

Historia czeskiego szkolnictwa w Nydku rozpoczęła się w latach 20. XX wieku. Po powstaniu Czechosłowacji, zgodnie z ustawą o szkołach mniejszościowych z 1919 roku i jej nowelizacją z 1920 roku, w każdej miejscowości, w której nie było szkoły z takim językiem nauczania jak język ojczysty dla co najmniej 40 dzieci, miała powstać publiczna szkoła narodowa. W szczególnych przypadkach do założenia wystarczyło jeszcze mniej uczniów. Mimo że szkoły mniejszościowe były zakładane przez państwo, a od 1920 roku podlegały bezpośrednio Ministerstwu Szkolnictwa i Oświaty Narodowej, to organizacyjne prace przygotowawcze i znaczna część kosztów finansowych były często pokrywane przez powstające różne macierze. Zakładanie szkół mniejszościowych na terenie Śląska Cieszyńskiego było więc w większości inicjowane przez lokalne oddziały Śląskiej Macierzy Oświaty Ludowej (SMOL), czeskie szkoły na tym terenie powstawały więc w szybkim tempie. Już w 1921 roku w Jabłonkowie powstała czeska szkoła, rok później rozpoczęły działalność szkoły w Wędryni, Bystrzycy, Mostach koło Jabłonkowa i Nydku, a w 1923 roku także w Gródku, Piosku i Nawsiu, gdzie od 1922 roku funkcjonowała filia szkoły jabłonkowskiej. Do 1926 roku na terenie Śląska Cieszyńskiego powstało 43 ludowych i sześć wydziałowych szkół mniejszościowych.


Po wstępnym sporządzeniu spisu nydeckich dzieci, miejscowy wydział SMOL wystąpił o utworzenie czeskiej szkoły jednoklasowej. Na podstawie ministerialnego rozporządzenia z dnia 12 stycznia 1922 roku utworzono w Nydku czeską szkołę mniejszościową, jej pierwszym kierownikiem został František Chalupa, pochodzący z Letonic na Morawach. Początkowo w czeskiej szkole uczono przez pół dnia w jednej z sal lekcyjnych szkoły polskiej, a ponieważ w pierwszym roku zapisano 72 dzieci, władze zezwoliły w marcu tego samego roku na utworzenie drugiego pomieszczenia lekcyjnego i mianowanie dodatkowego nauczyciela. Tym nauczycielem był Josef Smejkal, pochodzący z morawskich Laviček. Obaj nauczyciele zostali zakwaterowani wraz z posterunkowym straży granicznej w jednym pokoju domu nr 140, którego właściciel Pavel Lamač pracował w tym czasie w Ameryce. Na posiłki chodzili do gospody Eisnera, co obciążało ich finansowo. Szkoła borykała się z brakiem pomieszczeń klasowych, poszczególne roczniki czeskiej szkoły musiały na zmianę uczyć się w jednej wynajętej sali. Nauka więc odbywała się tylko co drugi dzień, ale wraz z sezonowym wzrostem prac polowych frekwencja malała, podobnie jak w polskiej szkole. Pod koniec pierwszego roku szkolnego zorganizowano wyjazd na pierwsze publiczne ćwiczenia Sokoła w Jabłonkowie, a w następnym roku szkolnym dzieci w szkole otrzymały na święta słodycze, jabłka, orzechy i ubrania. Po roku działalności szkoła zmieniła kierownika, którym 1 marca 1923 roku został Josef Dvořák, ale straciła drugiego nauczyciela, który rozpoczął pracę w nowo powstałej filii czeskiej szkoły w Głuchowej. W czerwcu dzieci z obu części szkoły wybrały się wspólnie na zwiedzanie słowackiego zamku Strečno. Przed rozpoczęciem roku szkolnego 1923/1924 szkoła ponownie zmieniła dyrektora, tym razem na kolejne trzy lata został nim František Voříšek z Včelákova w Czechach. W ciągu roku został powołany na drugiego nauczyciela Antonín Mottaš, ale z powodów rodzinnych pozostał w Nydku tylko przez dziewięć miesięcy. W latach 20. dzieci nie tylko wystawiały przedstawienia teatralne dla nydeckiej publiczności, ale także uczestniczyły w przedstawieniach bystrzyckich aktorów amatorów w gospodzie Eisnera, gdzie w 1924 roku zainstalowano nową scenę teatralną. Szkoła organizowała cykliczne zabawy choinkowe, festyny szkolne oraz wycieczki nie tylko do pobliskich miejscowości. Dzieci chodziły na piesze wycieczki w okoliczne góry, w lutym 1924 roku zakupiono na wyposażenie szkoły 12 par nart z kijkami.

 

Najważniejszym zadaniem, nie tylko dla dyrekcji szkoły, było zapewnienie odpowiednich pomieszczeń do nauczania dzieci. Po czterech latach po założeniu szkoły, 13 czerwca 1926 roku, położono kamień węgielny pod przyszły budynek szkolny. W uroczystościach wzięli udział także sołtys wsi Paweł Niedoba, przewodniczący miejscowego komitetu SMOL Jan Bajtek, dyrektor lasów oraz inni przedstawiciele lokalnych władz i stowarzyszeń. Oczywiście była muzyka na żywo, ale było też strzelanie z moździerzy, które były małymi, prostopadle ustawionymi armatami służącymi do strzelania salwami i rzeczywiście przypominały moździerze kuchenne. Odbyła się też uroczysta defilada rekrutów z Brna, a później na dziedzińcu dyrekcji lasów odegrano Maryszę braci Mrštíków. Wieczorna zabawa odbywała się w gospodach u Bajtka i u Eisnera, w której uczestniczyło wielu mieszkańców Nydka. Na otwarcie budynku szkoły przez budowniczych Přikryla i Volnego, 31 października tego samego roku, przybyło chyba jeszcze więcej gości niż przed wakacjami. Szkołę poświęcił pastor z Bystrzycy Franciszek Buchwałdek, radca rządowy Michálek życzył nowemu dyrektorowi, aby klucz do przekazywanego budynku był również kluczem do serc i dusz dzieci. Dyrektor Jan Novák objął funkcję dopiero 30 września, kiedy to zastąpił Aloisa Foita, który kierował szkołą od lipca 1926 roku. Nowy budynek został zatwierdzony przez przedstawicieli władz ministerialnych i budowlanych 27 listopada, a na drugiej uroczystości zatwierdzenia, 7 grudnia, byli obecni m.in. przedstawiciele administracji gminnej i powiatowej, budowniczowie, inspektor szkolny i oczywiście przedstawiciele komitetu szkolnego. Dzieci rozpoczęły naukę w nowej szkole dopiero 3 stycznia 1927 roku, ponieważ w międzyczasie Nydek nawiedziły srogie mrozy, a piec do nowego budynku dostarczono dopiero przed Bożym Narodzeniem.


W roku szkolnym 1926/1927 usamodzielniła się druga czeska szkoła ludowa w Głuchowej. Od września 1927 roku szkołą w centrum wsi kierował jej szósty dyrektor, Emanuel Dvořák. W następnym roku szkolnym szkoła zmieniła swoją oficjalną nazwę na: Nydek, I Szkoła Ludowa z Czechosłowackim Językiem Nauczania. Od roku szkolnego 1929/1930 była już szkołą z trzema pomieszczeniami klasowymi, przy czym początkowo trzecie pomieszczenie lekcyjne było tylko prowizoryczne. W 1927 roku dzieci w wieku przedszkolnym zaczęły uczęszczać do przedszkola przy miejscowym oddziale SMOL, a w październiku 1930 roku przedszkole zostało oficjalnie powołane na podstawie rozporządzenia ministerialnego i od stycznia rozpoczęło swoją działalność. We wrześniu 1932 roku stanowisko objął ostatni przedwojenny dyrektor szkoły, Donát Fabiánek. W marcu tego samego roku zaczęto podawać dzieciom bezpłatną zupę. Poza tradycyjnymi podarunkami z okazji Bożego Narodzenia, w okresie zimy szkoła pomagała dzieciom aż do wybuchu II wojny światowej. Od roku szkolnego 1934/1935 czeska szkoła posiadała cztery, w następnym roku już pięć pomieszczeń lekcyjnych, w listopadzie 1935 roku budynek szkolny zelektryfikowano.

 

W Nydku w latach 30. XX wieku przybywało nie tylko nowych pomieszczeń klasowych, ale także nowych szkół. W listopadzie 1936 roku rozpoczęto nauczanie w czeskiej szkole ludowej gospodarczej, a jej administratorem został Donát Fabiánek. Szkoła była dwuletnia i na początku uczęszczało do niej 41 uczniów. Jednak część dziewcząt odeszła w trakcie roku szkolnego na służbę, a chłopcy zostali przyjęci do pracy w Trzyńcu, ostatecznie liczba uczniów zmalała do 29. Szkoły gospodarcze niekiedy nazywano szkołami rolniczymi, zaliczane były do szkół zawodowych, a uczniowie po ukończeniu edukacji podstawowej oprócz przedmiotów teoretycznych poznali także przedmioty praktyczne, niezbędne do wykonywania przyszłego zawodu. W tym samym czasie rozpoczęto również zajęcia w nydeckiej filii w dolinie Strzelma w domu numer 211, a w czerwcu 1937 roku zatwierdzono tam utworzenie oficjalnej ekspozytury dla dzieci z okolicy, którym droga do szkoły w centrum wsi zajmowała nawet półtorej godziny. W ostatnim roku szkolnym, 1937/1938, do czeskiej szkoły i przedszkola uczęszczało łącznie 248 dzieci, zajęcia odbywały się w trzech miejscach. Pierwsze trzy roczniki wraz z piątym uczęszczały do głównego budynku w centrum wsi, uczniowie dwóch czwartych roczników kształcili się w wynajętym domu nr 9, gdzie znajdowało się również przedszkole z 35 dziećmi, natomiast 15 uczniów zapisano do ekspozytury w Strzelmie. W następnym roku szkolnym zlikwidowano czeski system szkolny we wsi, rok później również polski.


Po wyzwoleniu przywrócono czeską szkołę ludową jako pięcioklasową. Na początku pracowało tutaj podobno tylko dwóch nauczycieli, ale szybko uzupełniono grono pedagogiczne i do końca roku szkolnego 1945/1946 każda klasa miała swojego nauczyciela lub nauczycielkę. W tym i następnym roku szkoła zarejestrowana była jako pięcioklasowa z oddziałem, niektóre dzienniki klasowe z roku szkolnego 1946/1947 określają ją nawet jako sześcioklasową, ale chodziło raczej o klasę wyjątkową utworzoną dla dzieci z wyższych roczników, które w przeciwnym razie musiały by uczęszczać do bystrzyckiej szkoły wydziałowej. W następnym roku wznowiono również filię w Strzelmie, gdzie uczył František Mlčoch. Na podstawie ustawy o szkolnictwie z kwietnia 1948 roku, szkołę ludową przemianowano na szkołę narodową. W roku szkolnym 1949/1950 w nydeckiej szkole narodowej utworzono oficjalną pierwszą, a w następnym roku pierwszą i drugą klasę bystrzyckiej szkoły wydziałowej. Jako prekursor późniejszych zmian, w następnym roku obie klasy znalazły się pod zarządem nydeckiej dyrekcji, wieś przez dwa lata miała zarówno szkołę niższego stopnia jaki i niepełny drugi stopień edukacyjny. Zarówno liczba klas lekcyjnych w okresie powojennym nie jest do końca jasna, tak i w kwestii zarządzania szkołą pojawiają się pewne niejasności. Karel Nogol, który w 1938 roku krótko pełnił funkcję kierownika głuchowskiej szkoły, w 1945 roku figuruje jako główny dyrektor. Według wpisów w kronice gminnej został rzekomo odwołany ze stanowiska w 1947 roku z powodów politycznych, ale w roku szkolnym 1948/1949 pojawia się jeszcze w dziennikach klasowych. Na początku następnego roku jako dyrektor szkoły figurował František Petrovský, ale już 1 stycznia 1950 roku dokumenty podpisał Jaroslav Sacha. Z powodu choroby w następnym roku zastąpił go podobno Evžen Olšanský, a w roku szkolnym 1951/1952 oficjalnie powołano na dyrektora na tymczasową, dwuletnią kadencję, Pavla Podhorskiego

 

We wrześniu 1953 roku w Nydku powstała ośmioletnia szkoła powszechna, której dyrektorem został ponownie Pavel Podhorský, który pełnił tę funkcję do 1985 roku. Kierowaniu szkołą poświęcił 34 lata, był też odpowiedzialny za jej lokalizację w nowym, reprezentacyjnym budynku. Podobnie jak szkoła polska, szkoła czeska wciąż borykała się z małą ilością pomieszczeń klasowych. W latach 50. XX wieku, kiedy wzrosła ilość dzieci, szkole brakowało trzech klas lekcyjnych. Na przykład w roku szkolnym 1956/1957 do szkoły zapisanych było 168 uczniów, a na początku roku szkolnego 1959/1960 już 214 uczniów. Od 1957 roku rozpoczęto starania o budowę odpowiedniej szkoły dla obu narodowości. W maju 1959 roku przygotowano wykop pod fundamenty szkoły typu pawilonowego z czternastoma pomieszczeniami klasowymi. Budowa, którą prowadziło przedsiębiorstwo państwowe Pozemní stavby Ostrava, była jednak stale przedłużana i opóźniana. Ukończono ją w 1960 roku, ale jej otwarcie było trzykrotnie przekładane. Mimo że sala gimnastyczna, boisko i teren wokół budynku nie były jeszcze ukończone, uroczyste otwarcie nastąpiło 8 stycznia 1961 roku. W uroczystości uczestniczyli oczywiście dyrektorzy obu szkół, przedstawiciele gminy na czele z przewodniczącym rady narodowej Janem Bobkiem, powiatowy inspektor szkolny Arnošt Střítežský oraz przedstawiciele powiatowych i regionalnych rad narodowych. Całość uświetniła miejscowa orkiestra dęta. Ponieważ kuchnia w nowej szkole jeszcze nie działała, uczniowie udawali się na obiady do dawnej szkoły. W międzyczasie, we wrześniu 1960 roku, w przebudowanym budynku najstarszej szkoły w Nydku otwarto całodzienne przedszkole. W 1968 roku budynek został jednak rozebrany, a materiał wykorzystano przy remoncie kaplicy ewangelickiej. Dwa nydeckie przedszkola zostały wówczas umieszczone w budynku starej czeskiej szkoły.


W roku szkolnym 1961/1962 czeska szkoła po raz pierwszy w swojej historii stała się szkołą dziewięcioletnią. W następnym roku, oprócz świetlicy szkolnej, tymczasowo otwarto dwie klasy pierwsze. W tym samym roku szkolnym do użytku oddano dobudówkę mieszczącą stołówkę szkolną i świetlicę. Koszt jej budowy wynosił 1 175 879 koron, natomiast koszt budowy całego budynku szkolnego wyniósł 2 380 000 koron, a wyposażenia szkoły 80 000 koron. Prace budowlane były kontynuowane również w kolejnych latach. Teren wokół szkoły został z prawie w całości zagospodarowany w roku szkolnym 1964/65, boisko szkolne zostało ukończone w wakacje 1967 roku. W jego budowie uczestniczyli uczniowie klas od 6. do 9. Oprócz boisk do koszykówki i siatkówki, obok powstała również bieżnia. W roku szkolnym 1970/1971 zakończono także instalację oświetlenia elektrycznego na placu zabaw. We wrześniu 1976 roku trzeba było wymienić, wciąż przeciekający, eternitowy dach budynku szkolnego na blachę aluminiową. W latach 60. nauka w szkole trwała jeszcze sześć dni w tygodniu, ale od roku szkolnego 1966/1967 zaczęto wprowadzać wolne soboty, w następnym roku uczniowie mieli wolne co drugą sobotę, a od 1968/1969 nauka w szkole odbywała się już tylko przez pięć dni w tygodniu. Podobnie jak polscy uczniowie, czeskie dzieci z wyższych klas jeździły w celach kulturalnych do teatru w Czeskim Cieszynie lub do Trzyńca, a coroczne wycieczki szkolne były oczywiście regułą. Dla najmłodszych organizowano je w obrębie wsi lub na okoliczne beskidzkie wzgórza, starsze dzieci wyjeżdżały np. do Bouzova, Morawskiego Krasu lub na środkową Słowację, uczniowie klas ósmych i dziewiątych najczęściej odwiedzali Wysokie Tatry lub Pragę. W tym okresie uczniowie z Nydka odnosili również sukcesy sportowe, oprócz wyjątkowej drużyny skoczków narciarskich, w skład której wchodzili Josef Brzuchanský, Ladislav Heczko, Jan Bobek i mistrz Pavel Fizek, możemy wspomnieć również o biegaczce narciarskiej Marcie Turoňovej. W 2015 roku nydeckie sukcesy sportowe kontynuował Robert Szymeczek, który z mieszaną drużyną skoczków narciarskich pod kierownictwem Stanisława Lasoty przywiózł brązowy medal z Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy (EYOF 2015).

 

Od roku szkolnego 1981/1982 szkoła stała się ponownie ośmioletnią. Po przejściu Pavla Podhorskiego na emeryturę we wrześniu 1985 roku kierownictwo objął na następne 11 lat Adam Morcinek, były uczeń nydeckiej szkoły. W 1990 roku zastępcą dyrektora został obecny dyrektor, Libor Svider. Mimo że w 1990 roku naukę w szkole podstawowej przedłużono do dziewięciu lat, ukończenie dziewiątej klasy nie było jednak obowiązkowe, jeśli uczniowie podejmowali dalszą naukę, a w wielu szkołach nie było nawet dziewiątej klasy. Jednak od roku szkolnego 1996/1997 ponownie wprowadzono obowiązek ukończenia dziewięcioletniej szkoły podstawowej i w Nydku ponownie powstała dziewięcioletnia szkoła podstawowa dla 179 uczniów. W tym samym okresie nowym dyrektorem szkoły został Jan Čechura. Już w styczniu 1994 roku przedszkole przeniesiono do budynku szkoły, a od 2003 roku w pełni podlega dyrekcji szkoły. W następnym roku samodzielna polska szkoła zakończyła swoją działalność i w ten sposób od września 2005 roku w budynku mieści się tylko jedna szkoła podstawowa. Do najważniejszych modernizacji doszło jesienią 1995 roku, kiedy zgazyfikowano budynek oraz w 2008 roku, kiedy rozpoczęto kapitalny remont pawilonu szkolnego. Obejmował on ocieplenie, wymianę okien, a przede wszystkim budowę przedłużenia dachu na cele wolnoczasowe, na który gmina Nydek otrzymała dofinansowanie. Trzy lata później oddano do użytku bibliotekę szkolną. W 2011 roku ocieplono główny budynek szkoły, wykończono kolorową elewację oraz zakończono budowę nowoczesnego boiska szkolnego. Obecnie posiada ono sztuczną trawę na płycie, bieżnię z elastyczną nawierzchnia oraz boisko do unihokeja.


Obecnym dyrektorem Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Nydku od 2012 roku jest Libor Svider, zastępcą dyrektora Kamil Ryška, kierowniczką przedszkola Halina Raszková. Dziś szkoła licząca 250 dzieci zatrudnia 21 nauczycieli, z których pięciu pracuje w przedszkolu oraz 11 pracowników zajmujących się administracją. W ostatnich latach dzieci z Nydka uczestniczyły w programach współpracy czesko-polskiej oraz programach Erasmus + i Comenius, podczas których odwiedziły Niemcy, Norwegię, Francję, Hiszpanię i Turcję.


Jak już wcześniej wspomniano, druga najstarsza szkoła w Nydku powstała w Głuchowej w osadzie Kolibiska. Już w 1875 roku w zagrodzie nr 176 uczył miejscowy rolnik Jan Glanc za pensję 100 złotych, a w 1890 roku wybudowano osobny budynek szkolny. Wykonany z drewna na kamiennej podmurówce kształcił dzieci nie tylko z Nydku, ale także z Nawsia i Wisły. W czasie największego obłożenia do szkoły uczęszczało podobno około 70 uczniów. Pierwszym nauczycielem był Jerzy Raszka, którego po 17 latach zastąpił Jan Heczko. Od 1914 roku w szkole uczył Jan Kantor, a w 1923 roku, za czasów Wilhelma Mocka, w budynku szkolnym umieszczono również filię czeskiej szkoły z centrum wsi. Uczniowie korzystali z budynku na zmianę – dzieci z jednej szkoły przez miesiąc uczęszczały na zajęcia poranne, dzieci z drugiej szkoły na zajęcia popołudniowe, a w kolejnym miesiącu odwrotnie. Na szczęście sytuacja ta trwała tylko do grudnia tego samego roku, kiedy to przeprowadzono prace budowlane, przedzielono pomieszczenie klasowe i od 1 stycznia 1924 roku dzieci z obu szkół mogły uczyć się tylko rano. Do II Polskiej Szkoły Ludowej w Nydku-Głuchowej, która posiadała jedno pomieszczenie lekcyjne, w roku szkolnym 1924/1925 uczęszczało łącznie 42 uczniów, kierownikiem był Jerzy Samiec, a drugim nauczycielem w szkole była Zuzanna Raszkówna.

 

Pod koniec lat 20. XX wieku budynek szkolny był jednak w tak opłakanym stanie, że zagrażał zdrowiu dzieci i przebywających w nim pedagogów obu szkół. Drewno budynku było zaatakowane przez pleśnie i grzyby, a ściany spróchniałe. Budynek był wilgotny i pełen myszy i szczurów, że nie tylko zniszczyły książki pedagogów, ale pogryzły również ich pierzyny i obrusy. W nocy z 6 na 7 lipca 1932 roku budynek zaczął się palić. Pożar wybuchł około godziny 23.00, rzekomo został wzniecony przez nieznanego sprawcę. Obaj pedagodzy przebywali w tym czasie poza miejscowością i na szczęście nikogo nie było w budynku. Miejscowym mieszkańcom udało się uratować przynajmniej część dokumentów czeskiej szkoły, ale nawet strażacy z Nydka nie zdołali ugasić ognia i szkoła spłonęła całkowicie. Kierownik szkoły, Józef Jurczek, stracił cały swój dobytek. Przez następne dwa lata szkolne nauczanie ponad pięćdziesięciu uczniów odbywało się tymczasowo w domu Michała Czyża pod nr 175. Lekcje prowadził wtedy nauczyciel Cienciała, a następnie Wójcik.  Tymczasem na początku czerwca 1933 roku rozpoczęto budowę nowego budynku szkolnego na miejscu spalonej szkoły. Budowę przeprowadziła firma Eugena Fuldy z Czeskiego Cieszyna i chociaż pierwotnie szkoła miała być znowu drewniana, to na życzenie gminy przed rozpoczęciem prac zmieniono plan na budynek murowany. Zajęcia rozpoczęły się w lutym następnego roku w nieukończonym jeszcze budynku, który został oficjalnie oddany w obecności polskiego konsula Leona Malhomma, trzech polskich posłów i administracji gminnej w czerwcu 1934 roku. Przedwojennym nauczycielem i kierownikiem szkoły został ponownie Józef Jurczek, który uczył około 40 dzieci. Wybuch wojny zakończył jednak również działalność polskiej szkoły w Głuchowej, a w nowo wybudowanym budynku tymczasowo mieściła się siedziba niemieckiej organizacji dla dzieci i młodzieży. Chociaż w centrum wsi a także w osadzie Zimny w Nawsiu powstały niemieckie szkoły, wiele dzieci z Głuchowej i okolicznych osad nie uczęszczało do nich, a więc w tym okresie pozostawały bez nauczania.

 

Po wyzwoleniu szkoła nie została ponownie otwarta od razu, dawny budynek szkolny służył w latach powojennych jako prywatny dom mieszkalny. Ośmioro polskich dzieci zostało wpisanych w czerwcu 1945 roku do czeskiej szkoły, w której zajęcia z języka polskiego odbywały się co najmniej dwa razy w tygodniu. Starania rodziców o ponowne otwarcie polskiej szkoły zostały uwieńczone sukcesem w 1951 roku. W miesiącach letnich, przy pomocy miejscowego PZKO i rodziców, budynek szkolny był gotowy do ponownego otwarcia. Zajęcia w filialnej polskiej szkole podstawowej rozpoczęły się 2 września. Szkoła podlegała dyrekcji nydeckiej, lekcje prowadził nauczyciel Jan Turoń. W następnym roku szkolnym stanowisko nauczyciela objęła Maria Mitrężanka, a po usamodzielnieniu się szkoły została również jej dyrektorką. Od roku szkolnego 1956/1957 zastąpiła ją Anna Mitrężanka, po zamążpójściu przyjęła nazwisko Kotas. Do szkoły uczęszczało od 10 do 13 uczniów od pierwszej do dziewiątej klasy. W budynku szkolnym działała też stołówka szkolna.


Po Stanisławie Nodze i Władysławie Wałachu funkcję dyrektorki i nauczycielki w Głuchowej objęła Lidia Samiec. Jednak ze względów ekonomicznych w 1970 roku Wydział Oświaty Powiatowej Rady Narodowej we Frydku-Mistku podjął decyzję o zamknięciu Polskiej Szkoły Podstawowej w Nydku Głuchowej w jej dotychczasowym budynku. W tym okresie likwidowano coraz więcej małych szkół. Po zaprowadzeniu w 1970 roku do Głuchowej-Setinka komunikacji autobusowej, starsi uczniowie z czeskiej i polskiej szkoły mogli dojeżdżać do szkoły w centrum wsi. Jednak polska szkoła w Głuchowej nie została całkowicie zamknięta, młodszym dzieciom zaproponowano przeniesienie się od roku szkolnego 1970/1971 do wolnego pomieszczenia klasowego w budynku czeskiej szkoły. Rodzice nie wyrazili jednak zgody na przeprowadzkę i jeszcze przez dwa tygodnie we wrześniu 1970 roku dzieci uczęszczały do starej szkoły. Budynek był jednak gotowy do przekazania spółdzielni konsumenckiej Jednota/Jedność i po uspokojeniu się sytuacji pięcioro polskich dzieci przeniosło się do osobnej klasy w czeskiej szkole. Od następnego roku szkolnego dzieci uczył Adolf Kiedroń, który przy dobrej pogodzie dojeżdżał ze swojego domu w Nawsiu-Jasieniu motocyklem, a w miesiącach zimowych drogę pokonywał autobusem i na piechotę. Rok później oficjalnie zamknięto Dziewięcioletnią Szkołę Podstawową z Polskim Językiem Nauczania w Nydku-Głuchowej. W roku szkolnym 1973/1974 dzieci rozpoczęły naukę w klasie filialnej polskiej szkoły w Bystrzycy. Ten rok szkolny był jednocześnie ostatnim rokiem nauki w Głuchowej w ogóle. Podczas wakacji definitywnie zamknięto też czeską szkołę i wszystkie dzieci rozpoczęły kolejny rok szkolny w innych miejscach.

 
W 1970 roku sklep, który od 1962 roku mieścił się w pobliskim budynku Hájenki (Gajówka), został przeniesiony do budynku dawnej polskiej szkoły i był miejscem spotkań mieszkańców okolicznych osad. W 1992 roku nowy właściciel budynku kontynuował tę tradycję otwierając sklep również w godzinach wieczornych, co zadowoliło nie tylko okolicznych mieszkańców, ale także ucieszyło liczne dzieci, które spędzały wakacje na obozie w Głuchowej. Obecnie gospoda Kolibiska jest nie tylko celem Marszu Legionistów organizowanym przez Czechosłowacką Gminę Legionistów i Klub Czeskich Turystów z Trzyńca, ale także ulubionym przystankiem rowerzystów i wycieczkowiczów.

 

Początki czeskiego szkolnictwa w Głuchowej idą w parze z powstaniem szkoły mniejszościowej w centrum wsi, a w rok po jej powstaniu, na prośbę rodziców i Śląskiej Macierzy Oświaty Ludowej, otwarto filię w Kolibiskach. W dniu 16 lutego 1923 roku uczniowie zasiedli w klasie lekcyjnej polskiej szkoły. Ówczesnym nauczycielem był Josef Smejkal. W październiku tego samego roku wydano oficjalne pozwolenie na założenie w Głuchowej filii pod nazwą Szkoła Powszechna z Czechosłowackim Językiem Nauczania. Podobnie jak w czeskiej szkole w centrum wsi, początkowo często dochodziło do zmian w gronie nauczycielskim. W roku szkolnym 1924/1925 pracę w Głuchowej podjął Václav Vrána, w następnym roku Alois Veselý, a we wrześniu 1926 roku Alois Zehnula został nauczycielem i pierwszym dyrektorem państwowej czeskiej szkoły mniejszościowej w Nydku-Głuchowej. W wielu zajęciach, takich jak wycieczki szkolne czy przedstawienia teatralne, czeskie i polskie dzieci uczestniczyły wspólnie, nawet po usamodzielnieniu się głuchowskiej szkoły. Zgodnie z ówczesnym zwyczajem dzieci z obu kolibiskich szkół otrzymywały ubrania, buty, słodycze i prezenty z okazji Świąt Bożego Narodzenia. W okresie międzywojennym szkoła w Nydku-Głuchowej nawiązała współpracę z Czechosłowackim Klubem Turystycznym z Dolnej Suchej, którego członkowie przyjeżdżali osobiście wręczać dzieciom prezenty świąteczne, na przykład w grudniu 1935 roku wszyscy zebrali się w przestronnym schronisku turystycznym Ervína Lomozíka na Soszowie na wspólnej zabawie choinkowej. W obu szkołach organizowano również dożywianie dzieci w okresie zimowym, w czeskiej szkole uczestniczyła w niej m.in. Powiatowa Opieka nad Młodzieżą i miejscowa sekcja SMOL. Od 1934 roku w nowym budynku szkolnym prowadzono już całoroczne dożywianie w postaci zupy.


Dotychczasowy dyrektor Hubert Kubík stracił cały swój dobytek w czasie pożaru szkoły i po dwóch latach w Głuchowej trafił w sierpniu 1932 roku do szkoły na Herczawie. Nowy dyrektor, Stanislav Báča, rozpoczął nauczanie 30 uczniów w tymczasowej klasie w budynku nr 176 Jana Mitręgi i od razu podjął działania w sprawie budowy nowej szkoły. Już 13 stycznia następnego roku została podpisana umowa na zakup działki pod nową szkołę oraz sporządzone plany budowlane przez inż. arch. Josef Hlaváčka z Pragi. Projekt zatwierdzono w następnym miesiącu. Szacunkowy koszt częściowo podpiwniczonego budynku z bali na kamiennej podmurówce wynosił 285 000 KCz. Budowę rozpoczęto 8 października 1933 roku i już w listopadzie firma budowlana Františka Filipca z Dolnych Toszanowic ukończyła prace przy fundamentach i podmurówce. Podczas prac wykończeniowych, 20 maja, do symbolicznego kamienia pamiątkowego uroczyście włożono zapis o historii szkoły. Wnętrze budynku wyposażono dopiero w miesiącach letnich. W piwnicy nowej szkoły mieściła się kuchnia, gdzie szkoła miała nawet własny piec chlebowy oraz piwnica. Na parterze znajdowały się sanitariaty dla dzieci, drewutnia do przechowywania opału, a pomieszczenie za drzwiami głównymi z klatką schodową służyło dzieciom jako szatnia. Na tym samym piętrze znajdowały się dwie sale lekcyjne z gabinetem na przybory szkolne, na piętrze było mieszkanie dla dyrektora z kuchnią, piecem kaflowym i zapleczem sanitarnym, a później również pokój dla nauczyciela. Mimo że Stanislav Báča osobiście nadzorował budowę i często interweniował u posła Václava Sladkiego, aby ją przyspieszyć, to jednak w niedzielę 16 września 1934 roku nastąpiło uroczyste mianowanie nowego dyrektora, którym został Josef Chmeler, który na tym stanowisku pozostał przez cztery lata szkolne, w 1938 roku zastąpił go Karel Nogol. Dnia 30 września 1938 roku zajęcia zostały odwołane, czeska szkoła została zamknięta, a uczniowie musieli rozpocząć naukę w polskiej szkole. W okresie wojennym do Głuchowej, która słynęła z czystego powietrza, przyjeżdżały niemieckie dzieci. Oba budynki szkolne wykorzystywało KLV - Kinderlandverschickung, organizacja, która umieszczała dzieci miejskie na wsi na pobyty rekonwalescencyjnych. Jednak ze względu na częste ataki partyzantów na budynki, obóz został zamknięty w 1944 roku.

 

Uczniowie wrócili do budynku czeskiej szkoły niemal natychmiast po zakończeniu wojny. Dnia 21 czerwca 1945 roku rozpoczęły się zajęcia, w ławkach szkolnych zasiadło wtedy 29 czeskich i ośmioro polskich dzieci. František Grossmann został pierwszym powojennym administratorem małej szkoły w Głuchowej, jego żona była nauczycielką w przedszkolu, które powstało 15 listopada tego samego roku. Początkowo była to szkoła z dwoma klasami lekcyjnymi, ale już w roku szkolnym 1946/1947 została szkołą z jednym pomieszczeniem klasowym. Pięć lat później stanowisko dyrektora szkoły objął Jaroslav Králík, pochodzący z Dolnych Nětčic, który pozostał wierny Głuchowej przez następne 24 lata. Wraz z żoną wychował dwoje dzieci w mieszkaniu nauczycielskim i stał się integralną częścią lokalnej społeczności. Františka Králíková pracowała jako wychowawczyni dzieci przedszkolnych aż do zamknięcia przedszkola, a Jaroslav Králík oprócz obowiązków dyrektora i nauczyciela pomagał mieszkańcom w różnych sprawach. Był członkiem Rady Narodowej w Nydku i zabiegał w 1963 roku o wprowadzenie telefonów do szkół i sklepów, elektryfikację osady w 1964 roku, a także opowiadał się za ustanowieniem regularnej komunikacji autobusowej. Zanim do tego doszło, często zabierał mieszkańców do wioski na swoim motocyklu. Centrum kulturalnym Głuchowej w tym czasie był drewniany budynek obok szkoły, który służył nie tylko do zajęć szkolnych, ale także jako miejsce tradycyjnych bali i imprez. Tymczasem III Narodowa Szkoła w Nydku-Głuchowej stała się we wrześniu 1953 roku szkołą o dwu pomieszczeniach klasowych, w roku szkolnym 1962/1963 w ówczesnej Dziewięcioletniej Szkole Podstawowej w Nydku-Głuchowej naukę pobierało aż 40 uczniów w dwóch klasach lekcyjnych. Wyższe klasy w latach 1961-1964 uczył Otto Chwastek, a w latach 1965-1970 nauczycielem dla uczniów z klas 6. do 9. został Adam Morcinek, który zaraz po studiach pedagogicznych na krótko objął funkcję dyrektora w szkole w Nawsiu pod Stożkiem w osadzie Zimny i w tym czasie mieszkał w głuchowskiej szkole w gabinecie za klasami. Ze względu na większy odpływ miejscowej ludności i przeniesienie wyższych klas do centrum wsi, w roku szkolnym 1970/1971 w Głuchowej pozostał tylko Jaroslav Králík z 12 uczniami i Lidia Samiec, która w klasie obok uczyła pięciu polskich uczniów. Ponieważ w 1974 roku wprowadzono linię autobusową do Kolibisk i zapewniono dzieciom bezpieczny i wygodny transport do centrum wsi, w czasie wakacji roku szkolnego 1973/1974 postanowiono zamknąć budynek szkolny na dobre.

 

Jeszcze przez rok wyposażenie szkoły pozostało na miejscu, na wypadek, gdyby dzieci nie mogły z powodu złej pogody dotrzeć do szkoły w centrum wsi i konieczne było skorzystanie z zajęć interwencyjnych w Głuchowej. Tak się jednak nie stało i w 1975 roku budynek został przekazany miastu Trzyniec. Po niezbędnych przeróbkach, w 1978 roku dawna szkoła zaczęła służyć ówczesnemu Domowi Pionierów i Młodzieży w Trzyńcu. Położenie Głuchowej w sercu Beskidu Śląskiego okazało się być idealne dla różnego rodzaju obozów i kolonii, organizowano tu prelekcje, szkoły w przyrodzie oraz wycieczki. Dla dziecięcego chóru Štývara i jego gości stara szkoła stała się bazą do prób i ćwiczeń nowych piosenek, miejscem obozowych gier i obozów. Podobnie jak Stanislav Báča, który z sentymentem wspominał starą głuchowską szkołę jeszcze długo po odejściu ze stanowiska dyrektora, również dyrygent i kompozytor Václav Štývar lubił ją i nawet skomponował o niej piosenkę Strašidelné stavení (Budynek, w którym straszy). Dzisiejszy ośrodek turystyczny od września 2006 roku znajduje się pod oficjalną administracją Domu Dzieci i Młodzieży w Trzyńcu. Budynek może zakwaterować od 39 do 46 osób. Znajduje się w nim między innymi nowoczesna kuchnia, świetlica, nowe boisko ze sztuczną trawą i spokój gwarantowany przez brak internetu i sygnału komórek telefonicznych. Mimo, że budynek dawnej szkoły nie pełni już swojej pierwotnej funkcji, nadal cieszy, zwłaszcza dzieci.

 

Kolejna szkoła w Nydku powstała w 1937 roku, również jako filia czeskiej szkoły podstawowej z centrum miejscowości i mieściła się w domu państwa Czerneków pod numerem 211 w osadzie Strzelma. Przez cały okres swojego istnienia była to szkoła tylko jednoklasowa. Choć kronika gminna podaje późniejszą datę, to po wojnie udało się ją otworzyć już w roku szkolnym 1947/1948, ponownie jako filię. W następnym roku do szkoły zapisano 23 uczniów, a nauczyciel František Mlčoch przychodził z centrum wsi, aby codziennie wypełniać swoje obowiązki pedagogiczne. Chociaż w klasie nie było już nigdy więcej dzieci, w roku szkolnym 1951/1952 szkoła została oficjalnie usamodzielniona. Dyrektorem i jednocześnie nauczycielem II Narodowej Szkoły w Nydku-Strzelmie został Vojtěch Opěla. Szkoła posiadała jedno pomieszczenie klasowe z trzema oddziałami, do której uczęszczało 16 uczniów z pięciu kategorii wiekowych. Nauczyciele zmieniali się dość często, a liczba zapisanych do szkoły uczniów wahała się od sześciu w roku 1956/1957 do 15 w roku szkolnym 1962/1963. Ponieważ budynek jednoklasowej szkoły był w bardzo złym stanie, nowy właściciel zaczął przeprowadzać jego remont i w związku z tym dzieci od września 1965 roku musiały uczęszczać do szkoły w centrum wsi. W drugiej połowie roku wszystkich 10 uczniów powróciło do Strzelmy. Ostatnią dyrektorką w szkole została Zuzana Konderlová. Liczba dzieci nadal zmniejszała się i 31 sierpnia 1970 roku jednoklasowa szkoła w Strzelmie została ostatecznie zamknięta. Zanim jednak do tego doszło, Nydek miał przez krótki okres czasu aż pięć oddzielnych szkół podstawowych.


Obok systemu szkolnictwa podstawowego w okresie powojennym powstały także szkoły specjalne. Ich powstanie umożliwił dekret Prezydenta Republiki o państwowej opiece oświatowej z listopada 1945 roku i tworzono je na wniosek rad oświatowych. Na początku miały one zasadniczo naprawić szkody wyrządzone przez brak czeskiego szkolnictwa w czasie okupacji oraz przypomnieć i zaszczepić młodzieży świadomość narodową i przynależność państwową. W praktyce więc powstawały one głównie na terenach dawnych Sudetów i Śląska Cieszyńskiego. Nauczanie koncentrowało się na przedmiotach, które były zakazane w poprzednim okresie, dlatego w Ludowej Szkole Oświatowej w Nydku uczono języka czeskiego, historii, geografii i wychowania obywatelskiego. Kierownikiem i zarazem wychowawcą jedynej klasy był František Petrovský.  Rok szkolny 1947/1948 rozpoczął się 28 listopada i zakończył 28 kwietnia. Zajęcia odbywały się dwa razy w tygodniu po dwie godziny, a do szkoły uczęszczało 24 uczniów w wieku od 15 do 30 lat. Do najstarszych uczniów należał np. posterunkowy pochodzący ze Znojma, dziewięciu studentów należało do kategorii wiekowej 15-18 lat, jedenastu, czyli najwięcej, miało od 19 do 20 lat, a czterech było w kategorii wiekowej 21-30 lat. Na szczeblu państwowym rady oświatowe zostały zlikwidowane już w 1950 roku, w maju następnego roku zlikwidowano również szkoły oświatowe, a działalność tych szkół przejęły organizacje oświatowe (osvětové besedy).


Choć w porównaniu z wcześniejszymi okresami gmina ma obecnie "tylko" jedną szkołę podstawową i jedno przedszkole, to od 2018 roku może się pochwalić własnym Nydeckim Uniwersytetem Trzeciego Wieku. W jego ramach odbywają się cykle wykładów dla osób w wieku przedsenioralnym i senioralnym z Nydka i przyległych miejscowości. Jego celem jest promowanie działań w zakresie bezpieczeństwa, zdrowia, edukacji, wypoczynku i relacji międzypokoleniowych. Projekt jest finansowany przez Program Promocji Zdrowego Starzenia się w Kraju Morawsko-Śląskim i gminę Nydek. Osobą zarządzającą uniwersytetem jest Dana Španihelová. W ramach NU3V, jak w skrócie nazywa się uczelnia, słuchacze mieli już okazję uczestniczyć w wykładach nie tylko o Nowej Zelandii, zdrowym stylu życia czy cesarzowej Marii Teresie, ale także o fotografii reporterskiej, tradycjach narciarskich w Nydku lub nydeckich osobistościach. Zainteresowane osoby uczestniczyły też w wycieczkach poza rodzinną miejscowość, m.in. do fabryki samochodów w Noszowicach, ostrawskiego planetarium i Parku Archeologicznego w Kocobędzu. Inaugurujący działalność uniwersytetu wykład na temat Ochrony Prawnej Osób Starszych odbył się 30 stycznia 2018 roku. Świadectwa końcowe zostały wręczone pierwszym 47 absolwentom 20 grudnia tego samego roku. Choć w następnych latach epidemia koronawirusa miała wpływ na jego działalność, to NU3V nadal cieszy się dużą popularnością i obecnie trwa już piąty rocznik jego działalności.

Datum vložení: 26. 9. 2022 13:02
Datum poslední aktualizace: 26. 9. 2022 13:05
Autor: Web Administrátor